sie 19 2015

Epilog


Komentarze: 0

Epilog Serce biło mi jak oszalałe kiedy biegłam przez las do domu. Ciągle słyszałam trzaski i krzyki za mną. To co przed chwilą zobaczyłam było potworne i ciągle pojawiało się w moim umyśle nie dając zapomnieć tych kilku strasznych chwil... Byłam już blisko domu i mimo zmęczenia które owladneło moim ciało przyspieszyłam biegu i po minucie byłam już w domu. Drżącymi rękoma otworzyłam zamek w drzwiach i szybko weszłam do środka przestronnego mieszkania. Zatrzasnelam za sobą drzwi na wszystkie zamki jakie miałam i opadłam ciężko dysząc na ściane. W domu było ciemno ale ja nie przyjmowałam się tym tylko powoli zaczęłam iść przez salon i kuchnie do schodów, potem wspielam się po nich i w końcu byłam w moim pokoju. Nie chciałam zapalać światła bo bałam się tego co mogę zobaczyć. W porównaniu do nie których ja nie bałam się nocy, ciemności i czarnej pustki bo to było właśnie to co kochałam dzięki temu mogłam być spokojnawtedy nie musialam bać się tych strasznych wizji wspomnień, choć dobrze wiedziałam że jak tylko nastanie dzień i pierwsze promienie słońca dotkną mojej twarzy to całe cierpienie wróci, a z nią dzisiejsza noc... Po tym namyśle w końcu zasnęłam delikatnie przytulając się do poduszki w serca...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz